Ostatnimi (wirusowymi) czasy każdy poszukuje tras raczej spokojnych i bezludnych. Od zawsze podobały mi się takie góry- mimo, że nie strzeliste i bezsprzecznie piękne jak choćby Tatry. Stąd pomysł odświeżenia jednej z wycieczek, która co prawda miała miejsce już ponad rok temu, była jednak tak sympatyczna, i przede wszystkim tak samotna, że warto teraz do niej wrócić. Przenieśmy się na bezdroża – a właściwe szlak – Beskidu […]
Włóczykij wyrusza na południe
Góry, podróże i Ziemia Tarnowska