Dwa charakterystyczne punkty Tarnowa, czyli dwa duże parki, do których dość często zaglądamy –  ostatnio z dziecięcym wózkiem.

Zimowe zanieczyszczenie powietrza sprzyja temu, żeby szukać miejsc oddalonych od samochodowego ruchu. Przyroda, nawet kiedy jest uśpiona, daje pewien rodzaj wytchnienia. Szczególnie, kiedy pomimo mrozu grzeje nam w czapki słońce;). Mimo, że nie zawsze mamy możliwość wyjazdu poza miasto, zwykle możemy przejść się przynajmniej na spacer do parku. Oba tarnowskie parki są dobrą opcją na spacer z maluchem w wózku (może alejek nie ma wiele, za to są świeżo wyremontowane), ale mają też klimatyczne, randkowe zakątki i ławeczki. I całkiem interesującą historię.

PARK SANGUSZKÓW

Sanguszkowie- herbu Pogoń– byli ostatnimi prywatnymi właścicielami Tarnowa. Ich historia łączy się z historią miasta w roku 1723, kiedy książę Paweł Karol Sanguszko wchodzi w małżeństwo z Anną Marią Lubomirską i przejmuje jej rodowy majątek.  

Park powstał dość dawno, bo już na początku XIX wieku, wokół pałacu wybudowanego w roku 1799 przez Hieronima Sanguszkę. 30 lat później pałac został rozbudowany do postaci, którą ma obecnie. W czasie II wojny światowej w pałacu stacjonował sztab niemiecki, a później założono tam posterunek Milicji Obywatelskiej. Dzisiaj jest siedzibą Zespołu Szkół Ekonomiczno- Ogrodniczych.

Pień najgrubszego drzewa w Tarnowie. Ponad 200-letni Platan klonolistny jest pomnikiem przyrody. Biel jego pnia wzbudzi u fanów Tolkiena skojarzenia z drzewem Gondoru… 🙂

Południowy stok parku, o charakterze ogrodu włoskiego (obecnie w remoncie), jest uznawany za najcieplejsze miejsce w Tarnowie – a Tarnów, jak wiadomo z licznych reklam, jest najcieplejszym miejscem w Polsce.

Park jest wyjątkowo piękny jesienią- obecne tu gatunki drzew tracą liście w najpiękniejszej kombinacji kolorów, jaką można sobie wyobrazić.

PARK STRZELECKI

Jego historia jest nieco krótsza. Rozpoczyna się w roku 1866, co wiąże się z utworzeniem tarnowskiego Towarzystwa Strzeleckiego. W tym samym czasie powstaje na tym terenie neogotycki pałacyk- siedziba Towarzystwa. W okresie PRL nazywany był Parkiem im. 1 Maja.

Park posiada długie, urokliwe alejki spacerowe, które wiodą od mauzoleum generała Józefa Bema do fontanny z figurą bogini Hebe, a także ogród jordanowski, będący największym i najbardziej atrakcyjnym placem zabaw w Tarnowie.

Bogini Hebe-  w mitologii greckiej była  uosobieniem wdzięku i młodości.

Tutaj spoczywa generał Józef Bem. 

W czerwcu roku 1929  prochy generała Bema sprowadzono z Aleppo, gdzie spoczął na muzułmańskim cmentarzu prawie 80 lat wcześniej. Bohater powstania listopadowego i rewolucji węgierskiej, aby móc w polskiej sprawie walczyć przeciwko Rosji w armii tureckiej, zdecydował się przejść na islam. Dlatego też jego ciało- zgodnie z muzułmańską tradycją- złożono głową w stronę Mekki.

Parkowy staw.

Ogród Jordanowski. 

Atrakcje dla dzieci przeszły w ostatnim czasie metamorfozę, ale charakterystyczna sylwetka muchomora pozostała tu na pamiątkę starych czasów…