To już kolejna wyprawa do Ojcowskiego Parku Narodowego. Tym razem oprócz wózka zabieramy chustę- mimo, że tras idealnych pod wózkowe kółka jest tu całe mnóstwo, tym razem chcemy wdrapać się leśną ścieżką do Groty Łokietka. Poza tym, nasza mała podróżniczka od paru miesięcy nie jest największą fanką jazdy w wózku…
TRASA
Biały Kościół (parking) – Brama Krakowska – Wąwóz Ciasne Skałki – Grota Łokietka – Jonaszówka – Biały Kościół (parking)
Tym razem rozpoczynamy na parkingu w miejscowości Biały Kościół. Biegnie z niego około 3-kilometrowa, asfaltowa a w końcowym odcinku brukowana droga, która prowadzi do Bramy Krakowskiej. Stamtąd możemy iść dalej prosto, docierając aż do Zamku w Ojcowie i Kaplicy na wodzie, mijając po drodze najsłynniejsze formacje skalne OPN, i wtedy wózek w zupełności nam wystarczy (opis znajduje się tutaj). My za to chowamy wózek za leśnymi krzakami, tak, żeby nikomu nie przeszkadzał, zawijamy Małą w chustę i skręcamy w niebieski szlak prowadzący przez Wąwóz Ciasne Skałki do Groty Łokietka.
W wąwozie panuje przyjemny, chłodny mikroklimat- nie docierają tu promienie słoneczne, a zamykająca go skalna brama powoduje, że chłodne powietrze gromadzi się w dolnej części wąwozu.
Szlak niebieski łączy się z czarnym i właśnie tym czarnym szlakiem docieramy pod samą grotę. Niebieski, czyli Szlak Warowni Jurajskich, omija podejście do jaskini i idzie dalej obrzeżami parku do Doliny Będkowskiej.
Ścieżka wiodąca do groty jest bardzo przyjemna, ale sama grota nie była w czasie naszej wędrówki otwarta dla ruchu turystycznego (na początku szlaku była tablica informująca o tym, ale zobaczyliśmy ją dopiero wracając).
Podążamy więc z powrotem, tym razem wybieramy szlak czarny, który prowadzi nas do głównej drogi OPN- wychodzimy przy punkcie widokowym Jonaszówka, na który nie udało nam się wyjść ostatnim razem. Podejście na skałkę jest na tyle strome i śliskie, że ja nie podejmuję się wdrapania na nią z chustą- ale widziałam, że inna chustowa mama dała radę.
Wracamy. Kamienistą, zacienioną ścieżką biegnącą równolegle do drogi asfaltowej docieramy do Bramy Krakowskiej. Czerpiemy orzeźwiającej wody ze Źródła Miłości (pycha!) i wchodzimy na drogę biegnącą do naszego parkingu. Po drodze zabieramy jeszcze nasz ukryty w krzakach wózek. 🙂
Cała wycieczka zajęła nam około 3 godzin drogi. Polecamy Ojcowski Park Narodowy na takie krótkie spacery- szczególnie jeśli ktoś mieszka w pobliżu. A jeśli udałoby się przyjechać w tygodniu, bez tłumów- to w ogóle byłaby bajka!